Young King Artur

Young King Artur

Sat May 03 2025

Śmierć 16-letniej Mai Kowalskiej z Mławy

Społeczność Mławy pogrążyła się w żałobie po tragicznej śmierci 16-letniej Mai Kowalskiej, która zaginęła 23 kwietnia 2025 roku. Po intensywnych poszukiwaniach jej ciało odnaleziono 1 maja, a w sprawie zatrzymano 17-letniego podejrzanego. Oto szczegółowy przebieg wydarzeń, oparty na potwierdzonych informacjach z policji i mediów.

Zaginięcie Mai Kowalskiej

23 kwietnia 2025 roku, około godziny 19:43, 16-letnia Maja Kowalska opuściła swój dom w Mławie, informując matkę, że idzie na krótkie spotkanie ze znajomym. Według relacji, miała wrócić w ciągu 30 minut. Ostatni raz widziano ją w okolicy miejsca zamieszkania, a jej telefon logował się w pobliżu, zanim został wyłączony. Gdy Maja nie wróciła, rodzina niezwłocznie powiadomiła policję.

Policja w Mławie rozpoczęła akcję poszukiwawczą już 24 kwietnia, zakładając różne hipotezy, w tym ucieczkę z domu lub możliwość przestępstwa. Monitoring miejski potwierdził, że dziewczyna zmierzała na umówione spotkanie, a kuzynka Mai ujawniła jej słowa: „Jak się z nim pokłócę, to wrócę za pięć minut, a jak nie, to za pół godziny”. Te informacje skierowały śledztwo na trop osoby, z którą miała się spotkać.

Intensywne poszukiwania

Przez tydzień policja, wspierana przez psy tropiące i lokalną społeczność, prowadziła szeroko zakrojone poszukiwania. Analizowano dane z telefonu Mai, przeszukiwano okolice Mławy, w tym tereny leśne i przytorowe. Media, takie jak O2.pl, relacjonowały dramatyczną akcję, zwracając uwagę na zaangażowanie mieszkańców i służb. Pomimo wysiłków, przez kilka dni nie natrafiono na żaden ślad nastolatki.

Tragiczne odkrycie

1 maja 2025 roku, w zaroślach przy torach kolejowych w Mławie, odnaleziono ciało Mai Kowalskiej. Miejsce to było wcześniej przeszukiwane, co wzbudziło dodatkowe pytania w śledztwie. Sekcja zwłok wykazała, że przyczyną śmierci były liczne obrażenia głowy zadane tępym narzędziem, co potwierdziła Prokuratura Okręgowa w Płocku. Informacje te podał m.in. portal RMF24.pl. Śledczy od razu zakwalifikowali sprawę jako zabójstwo i rozpoczęli intensywne działania, by ustalić sprawcę.

Zatrzymanie podejrzanego

2 maja 2025 roku policja dokonała przełomu w śledztwie, zatrzymując 17-letniego kolegę Mai, podejrzanego o dokonanie zabójstwa. Nastolatek, którego tożsamość nie została ujawniona ze względu na wiek, przebywał w Grecji na szkolnym wyjeździe. Jego zatrzymanie było możliwe dzięki międzynarodowej współpracy służb w ramach sieci ENFAST. Jak podaje TVN24.pl, chłopak znał się z Mają, co sugeruje, że spotkanie, na które poszła, mogło mieć związek z tragicznym finałem.

Prokuratura potwierdziła, że podejrzany usłyszał zarzuty zabójstwa. Śledztwo koncentruje się na ustaleniu motywu i okoliczności zbrodni. Ojciec Mai, w rozmowie z mediami, ujawnił, że córka znała podejrzanego, co dodatkowo komplikuje emocjonalny wymiar sprawy.


Reakcje społeczne i medialne

Zaginięcie i śmierć Mai Kowalskiej wywołały ogromne poruszenie w Mławie i całej Polsce. Media, w tym WP.pl, Onet.pl i Fakt.pl, szczegółowo relacjonowały wydarzenia, podkreślając brutalność zbrodni i dramat rodziny. Lokalna społeczność zorganizowała spontaniczne akcje wsparcia dla bliskich Mai, a w mediach społecznościowych pojawiły się kondolencje i apele o sprawiedliwość.

„To niewyobrażalna tragedia. Maja była pełna życia, zawsze uśmiechnięta. Nie możemy uwierzyć, że to się stało” – mówił jeden z mieszkańców Mławy w rozmowie z reporterami.


Stan śledztwa

Na dzień 3 maja 2025 roku śledztwo pozostaje w toku. Prokuratura bada wszystkie okoliczności sprawy, w tym potencjalny udział innych osób. Policja apeluje do świadków, którzy mogli widzieć Maję lub podejrzanego w dniu zaginięcia, o kontakt pod numerem alarmowym 112 lub z najbliższym komisariatem.

Podsumowanie

Tragiczna śmierć 16-letniej Mai Kowalskiej to wydarzenie, które wstrząsnęło społecznością Mławy i całą Polską. Zaginięcie 23 kwietnia, intensywne poszukiwania i odnalezienie ciała 1 maja ujawniły brutalną zbrodnię, w której podejrzanym jest 17-letni znajomy dziewczyny. Sprawa przypomina o kruchości życia i konieczności dbania o bezpieczeństwo nastolatków.

Źródła: